migracje ludności

Przeprowadzamy się do miast. Jak migracje ludności mogą wpłynąć na rynek nieruchomości?

Prognoza demograficzna gmin na lata 2017 – 2030 sporządzona przez Główny Urząd Statystyczny wskazuje na silny trend rozwoju największych aglomeracji miejskich wraz z przyległymi obszarami, a tym samym odpływ ludności z mniej zurbanizowanych stref, położonych dalej od głównych ośrodków miejskich.

Największy odpływ mieszkańców prognozowany jest z terenów gmin polski wschodniej (województwo podlaskie i lubelskie) natomiast największe przyrosty w gminach bezpośrednio sąsiadujących z Poznaniem, Wrocławiem, Warszawą czy Gdańskiem.

Ogólnie w Polsce prognozowany na 2030 r. współczynnik przyrostu naturalnego będzie ujemny. Będzie też miało miejsce starzenie się społeczeństwa. W 2030 r. osoby starsze, w wieku 65 i więcej lat, będą stanowić co najmniej 20% populacji w aż ⅔ gmin w Polsce, podczas gdy obecnie takie gminy stanowią jedynie około 4%.

Duże aglomeracje przyciągają atrakcyjnym rynkiem pracy, lepszymi możliwościami edukacji, większą dostępnością kultury i rozrywki. Choć życie z dala od miast ma też wiele zalet – kontakt z naturą, przyrodą to jednak połączenie możliwości, jakie daje miasto  życiem z dala od niego wiedzie za sobą konieczność codziennych długich dojazdów, często z konieczności wynikającej z braku alternatywnej komunikacji – samochodem. Jest to i kosztowne i męczące i zabiera mnóstwo czasu. Stąd nie jest zaskoczeniem, że wiele osób decyduje się zamieszkać w pobliżu dużego miasta.

W wielu dużych miastach na świecie, w ich centrach zlokalizowane są głównie sklepy, usługi, biura czy hotele. Większość mieszkań położonych jest w bardziej odległych dzielnicach a także w okolicznych miejscowościach, które stają się “sypialniami” miasta. Jest to po prostu tańsze, często bardziej bezpieczne i przyjazne rozwiązanie. Koszty metra kwadratowego gruntu są wielokrotnie niższe, stąd łatwiej jest zrealizować marzenie o własnym domu. Takiemu rozwiązaniu sprzyja dobra komunikacja, w tym kolej podmiejska czy dogodne linie autobusowe. Większe zaludnienie sprzyja rozwojowi lokalnej infrastruktury – powstają szkoły, przedszkola, i sklepy, a nawet duże centra handlowe.

Paryż liczy 2,2 mln osób a aglomeracja ponad 10 razy więcej, bo aż 12 mln. Tokio zamieszkuje 8,7 mln ludzi, podczas gdy cała aglomeracja liczy blisko 4 razy tyle (34,6 mln). Największą obecnie aglomeracją w Polsce są Katowice – przy 300 tysięcznym mieście wielkość aglomeracji to blisko 2,4 mln osób. Warszawę zamieszkuje 1,7 mln ludzi, a aglomeracja liczy 2,3 mln. (źródło: Wikipedia).

Jeśli prognozy demograficzne dla Polski się sprawdzą, powstaną silne aglomeracje, gdzie wielu mieszkańców zamieszkiwać będzie nie w mieście głównym, a w miastach bezpośrednio sąsiadujących. Jest prawdopodobnym, że większość osób decydujących się zamieszkać w sąsiednich gminach będzie preferować własny dom, zamiast mieszkania.

Cena domu w Warszawie o powierzchni 120-150 mkw. w przypadku peryferyjnych dzielnic (Białołęka, Rembertów, Wawer) to dziś 500 tys – 800 tys. złotych, wzrasta w miarę zbliżania się do centrum miasta – na Mokotowie czy Żoliborzu za taki dom trzeba już zapłacić co najmniej dwa razy tyle.

W pobliskim Piastowie, Markach czy Ząbkach – ceny domów o takim metrażu są zazwyczaj w przedziale 400 tys – 700 tys. złotych. Widoczny jest tam też wzrost budownictwa jednorodzinnego, w tym inwestycji realizowanych przez deweloperów.

Dla porównania – mieszkanie w Warszawie, w takich dzielnicach jak Mokotów, Ochota, Ursynów, Mokotów, Wilanów czy Żoliborz to 7800 – 9000 zł za metr kwadratowy. Oznacza to, że w cenie domu pod miastem kupimy mieszkanie o powierzchni 60-70 mkw.

Agata Stradomska 23.10.2017 Przeprowadzamy się do miast. Jak migracje ludności mogą wpłynąć na rynek nieruchomości?

Agata Stradomska Autor

Moją pasją są nieruchomości. Od ponad 10 lat pomagam klientom sprzedawać i wynajmować mieszkania, domy i działki. Jeśli planujesz sprzedać lub wynająć nieruchomość - zapraszam do kontaktu. Zadzwoń: tel: 662-307-207 lub napisz: [email protected]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *